„Ponieważ Krakowskie Przedmieście położone w pobliżu rezydencji królewskiej stało się nie tylko najruchliwszą arterią komunikacyjno-handlową, ale i trasa przejazdów króla z Zamku do Łazienek, było dla tych osobliwości najbardziej pożądanym miejscem zamieszkania.


Najmniejsze klitki miały wielką cenę.


Na początku stała rozłożysta kamienica należąca w połowie XVII wieku metrykanta koronnego Ignacego Nowickiego (obecnie zwana Johna), dwupiętrowa, z poddaszem krytym czterospadowym dachem, zdobiona wdzięcznymi ornamentami rokokowymi.


Kamienica sąsiednia, wzniesiona zapewne przez Józefa Fontanę, należała do Piotra Bizestiego, kupca z Mediolanu, handlującego tytoniem i tabaką, właściciela kilku nieruchomości w Warszawie.


Była ona smukła, trzypiętrowa, z malutkimi, pięknymi balkonikami, zawieszonymi niczym misterne koszyczki, plecione z żelaznych witryn.

Po bokach, ponad profilowanym gzymsem, ustawiono wazony, pośrodku zaś elewacji, na wzór pańskich siedzib, znajdowały się różne figury” – opisują „Życie codzienne w Warszawie okresu Oświecenia”, Anna Berdecka i Irena Turnau, (PIW, Warszawa 1969 )

Ilustracją do wpisu jest fragment obrazu Bernarda Bellotta zwanego Canalettem „Widok Krakowskiego Przedmieścia od strony Kolumny Zygmunta” namalowany w latach 1767-1768 jako pierwszy warszawski pejzaż wenecjanina po jego przyjeździe do stolicy Polski.