Z kucharza żebrakiem

Z kucharza żebrakiem

W Warszawie stanisławowskiej niektórym opłacało się być do południa kucharzem, a po obiedzie profesjonalnym żebrakiem… „Był czas, kiedy w Bramie Krakowskiej, w dawnych framugach, na gnojnym barłogu żebrak cały dzień spoczywał, inny w wózku wożony stawał...