utworzone przez Małgorzata Szelachowska | wrz 23, 2025 | Bernardo Bellotto zwany Canaletto, Dzieje Warszawy, Warszawa
Warszawę należy odbudować w jej najpiękniejszym kształcie – to przekonanie towarzyszyło wszystkim, którzy byli zaangażowani w jej odbudowę z gruzów II wojny światowej. Przypominamy te słowa w 80. rocznicę przystąpienia do heroicznego dzieła rekonstrukcji całego...
utworzone przez Małgorzata Szelachowska | maj 23, 2025 | Art branding, Bernardo Bellotto zwany Canaletto, Dzieje Warszawy, Placemaking, Warszawa
Pamiątki z podróży. Czy to fotka czy olej na płótnie, turyści głębiej sięgną do kieszeni, byle zaimponować znajomym. Od zawsze. Ci dwaj młodzieńcy na tle rzymskiego Colosseum to Franciszek i Kazimierz Rzewuscy w swojej podróży do Włoch w 1772 roku. Zostali...
utworzone przez Małgorzata Szelachowska | maj 13, 2025 | Bernardo Bellotto zwany Canaletto, Dzieje Warszawy, Warszawa
Co warto zobaczyć na Starym Mieście? Przechadzając się dziś po Placu Zamkowym możemy skierować kroki ku solidnym murom obronnym Starego Miasta. Wchodząc w międzymurze od strony ulicy Podwale natkniemy się na uwiecznioną w brązie, naturalnej wielkości elegancką postać...
utworzone przez Małgorzata Szelachowska | kwi 22, 2025 | Art branding, Bernardo Bellotto zwany Canaletto, Dzieje Warszawy, Warszawa
Konna taksówka nr 36 pod Kościołem św. Krzyża – jak dwóch Francuzów założyło w Warszawie przedsiębiorstwo dorożkarskie „Dawne karety nazwane zostały „karetami do najęcia” na cały dzień lub na pół.Natomiast pojazdy pochodzące z przedsiębiorstwa dwóch...
utworzone przez Małgorzata Szelachowska | kwi 14, 2025 | Bernardo Bellotto zwany Canaletto, Warszawa
„Warszawę, a właściwie dawny środek i ognisko Warszawy, zbyt wcześnie zaczęto nazywać „Starą”. Przylgnął do niej ten tytuł już w pierwszych latach wieku XV., to jest w chwili, gdy za murami jej powstała i samoistny byt zaczęła „Nowa...
utworzone przez Małgorzata Szelachowska | mar 29, 2025 | Bernardo Bellotto zwany Canaletto, Warszawa
„Na chwałę“ Starej Warszawy zaznaczyć trzeba, że i na jej ulicach nie brakło „gospód“ z wesołemi Dosiami, Gretami i.t.p. Obfitowały w nie najbardziej: Rynek i ulica Nowomiejska. Mieściły się te gospody najczęściej w „sklepach” to jest piwnicach lub loszkach, do...