W czasie Sejmu Czteroletniego Ogród Saski z zachodnim wejściem za Żelazną Bramą, od Wielopola, był ulubionym miejscem spotkań towarzyskich —
„o niektórych godzinach można tu było spotkać zebranym wszystko, co najpiękniejszego, najbogatszego, najwytworniejszego, a politycznie najznakomitszego Warszawa miała w murach swoich.
Nie przypominam sobie w żadnym z wielkich miast, które zwiedzałem, tak licznych obojga płci zgromadzeń ludzi odznaczających się w społeczeństwie — jak w tym ogrodzie.
Zwykle ruch też panował tu niezmierny. Patriotyzm i miłość własna zarówno tu były czynne, miłość i zalotność, radość i smutek objawiały się równie głośno i jawnie, jak zwykle w Polsce, gdzie uczucia ukrywać się nie zwykły” —
pisze Fryderyk Schulz w swoich „Podróżach Inflantczyka po Polsce i do Warszawy 1790-1793”.
Potwierdza to J. E. Biester, w jednym z listów o Polsce pisanych latem 1791 r, wspominając, że spotkał w Ogrodzie Saskim różne osobistości ze świata politycznego, Sapiehę, Małachowskiego, Potockich i wielu innych.
Ilustracją do wpisu jest fragment obrazu Bernarda Bellotta zwanego Canalettem, „Plac Żelaznej Bramy” namalowany w 1779 roku i znajdujący się w stałej kolekcji Zamku Królewskiego w Warszawie. Przedstawia Żelazną Bramę i Wielki Salon.
„Brama, której budowa została zlecona przez króla Augusta II, została ukończona w 1735 roku. Za projekt odpowiedzialni byli prawdopodobnie architekci tacy jak Matthäus Daniel Pöppelmann, jego syn Carl Friedrich lub Joachim Daniel Jauch. Zaraz za bramą mieścił się Wielki Salon – reprezentacyjna altana z przestrzenią biesiadną”. – pisze Mateusz Markowski na portalu WhiteMad.
#Canaletto#Bellotto#flaneur#okonasztukę
Treść powstała dzięki współfinansowaniu ze strony m.st. Warszawy w ramach projektu “Canaletto.online, sztuka łączy”.