Kiedyś Pałac Koniecpolskich/Radziwiłłów, dziś Pałac Prezydencki został zaprojektowany pierwotnie przez włoskiego architekta Constante Tencellę na wzór wczesnobarokowych rzymskich willi.

„trojańskie mury ukazały się do góry.

Sroga machina zaczęta. Z wielkim kosztem rozpoczęta…” –

opisywał w 1643 roku początek budowy pałacu Adam Jarzębski

w swoim „Gościńcu abo krotkim opisaniu Warszawy”.

Przez półtora wieku rezydencja pozostawała w rękach rodów wyróżnionych cesarskimi tytułami książęcymi – kolejno:

Koniecpolskich, Lubomirskich i Radziwiłłów, co dodawało jej prestiżu.

Na początku XIX stulecia Piotr Chrystian Aigner przebudował ją na siedzibę namiestnika Królestwa Polskiego” –

Fasada pałacu od strony dziedzińca dzieliła się na trzy części. ŒŚrodkowa, najszersza z siedmioosiową loggią filarow, zwieńczona była krytym tarasem z balustrad. Ujmowały ją trójosiowe ryzality. Od strony wiślanej skarpy znaczną różnicę poziomu terenu wyrównano szerokim, skomunikowanym z parterem tarasem, pod którym do ogrodu otwierała się trójarkadowa grota.”

Kiedy Pałac przeszedł w ręce Radziwiłłów w 1685 roku był w dosyć opłakanym stanie. Reprezentacyjna, bogata architektura, wzorowana na włoskich rezydencjach z licznymi załamaniami elewacji, uskokami i zdobieniami nie sprawdziła się w polskim klimacie., ponieważ narażała mury na zaciekanie i przemarzanie.

Do restauracji siedziby został zatrudniony przez Katarzynę Radziwiłłową Giuseppe Simone Bellotti, architekt królewski, który za przeprowadzone prace wystawił też iście królewski rachunek.

„Wynagrodzenie architekta opiewało na sporą sum 5300 złp., z czego otrzymał 4300 złp. w formie zaliczki., a 1000 złp. po dokończeniu pracy. Bellottiemu zwrócono ponadto 700 złp. dawnego długu, zapewne za wcześniejsze prace przy
budynku. W jednym z rachunków bez daty rocznej, ale z podanymi miesiącami od października do grudnia mowa jest, że „P. Beloty według swego rachunku wydał na restauratię pałacu…”, i o zapłacie zdunom po wystawieniu pieca do sali stołowej, ponadto „za gont cieślom” oraz „opłaty mularzom”

Zleceniodawcy dostarczyli kamienie oraz rusztowanie, a Bellotti posiadający własne cegielnie i strycharnie – cegły, dachówki, wapno i smołę. Prace prowadzone pod jego kierunkiem przystosowały część pałacu do zamieszkania i nadały mu reprezentacyjny wygląd.

Z Białej przywieziono w 1691 r. meble i obrazy do znajdującego się na piano nobile dwupokojowego apartamentu Radziwiłłowej, pokojów gościnnych oraz apartamentu królewny Teresy Kunegundy Sobieskiej.

Wiosną 1693 r. księżna przeprowadziła się z Wilanowa do odnowionej rezydencji, prezentującej się na tyle okazale, że – jak
napisała – znalazła ona uznanie w oczach Melchiora de Polignaca, posła francuskiego i późniejszego członka Akademii Francuskiej, który „”chwalił wejrzenie pałacu mówiąc, że nie widział już w cudzych krajach takiego prospektu”.

opisuje dzieje Pałacu Prezydenckiego prof. Tadeusz Bernatowicz artykule „Pałac Koniecpolskich-Radziwiłłów. Modernizacje i transformacje programu wnętrz na przełomie XVII i XVIII wieku”, Łódź Instytut Historii Sztuki Uniwersytety Łódzkiego

Ilustracją wpisu jest Pałac Koniecpolskich-Radziwiłłów w Warszawie, widok od strony Wisły, fragment panoramy Urbs Warsovia E. Dahlberga z 1656 r. Wg Samuel Pufendorf, De rebus a Carolo Gustavo Sueciae Rege gestis…, Norymberga 1696 – zaczerpnięte z opracowania prof. T. Bernatowicza